Na prosbe Anonimowej babci zamieszczam zdjecia z wlascicielka tuniki :)
Princesse i tunika sin :)
A tak wyglada spiacy krolewicz na ziarnku grochu po powrocie z przedszkola :)
En liten sovende sliten prins etter en slitsom dag i barnehagen :)
Aleksandra above the Arctic Circle 69° 40' 33" N, 18° 55' 10" E
anonimowa ciocia patrzy i podziwia jak kochane sa te Bobiaczki!
OdpowiedzUsuńp.s. tunika super a mala modelka przesliczna :)
no proszę jak Ci dzieciaczki rosną, jaka panna w super tuniczce :)
OdpowiedzUsuńa młody widać że dali mu tam wycisk ;) :)
rosna w oka mgnieniu ;) ...tunika zaraz bedzie za mala :)
UsuńŚlicznie dziecku w tej tuniczce. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper tuniczka, a właścicielka znakomicie w niej wygląda. Oj - jak szybko rosną dzieci.
OdpowiedzUsuńzadowolona jak nic, usmiecha sie jakmodelka :)))a krolewicz chyba wyszalal sie w przedszkolu, skoro zasnal tak po prostu :))))
OdpowiedzUsuńdziekuje :)
UsuńŚliczne dzieciaczki! tuniczka bajeczna!Pozdrawiam cieplutko:)))
OdpowiedzUsuń