Tak! W koncu nadszedl dzien, w ktorym ide do pracy. Urlop macierzynski sie skonczyl i juz psychicznie nastawiam sie na wieczor - pierwszy nocny dyzur. Nie bedzie latwo, bo roczny urlop skutecznie odzwyczaja od pracy. Juz wiem, ze bede tesknila za moim aniolkiem. A poza tym, jak oni sobie poradza beze mnie? Hmmm.. czy moze raczej jak ja poradze sobie bez nich? :-)
Hei, så hyggelig at du vil følge bloggen min;) Du lager så mye fint og helt utrolig at du lærte deg å hekle og strikke for bare 2 år siden! Ha en flott dag videre, stikker nok innom igjen;)
OdpowiedzUsuń