Nadzeszla sroda, tak wiec pora na Wspólne dzierganie i czytanie u Maknety
Zaczelam nowa robotke - projekt Lenka. Dzisiaj na tapecie kolor rozowy - lenka fuksja.
Czytam dzieciom ''Jak jeż Jerzy został tatą''. Dzieci sluchaly uwaznie, bo mialam serie pytan - bylismy u Ciebie w brzuchu?
+(1).JPG)
Mam nadzieję, że jeszcze mnie pamiętacie. To ja, Jerzy. Przyjaciel Picusia, Polnej i Zygzakowatego. Jeśli się nie mylę, to zakończyłem swoją opowieść tego dnia, gdy przedstawiłem się najsłodszej damie świata. Już po chwili była damą mojego serca. Minęło sporo czasu, zanim mogłem jej to powiedzieć. Nagle poczułem coś dziwnego. Nie, to nie dziwne, ale wspaniałe! Zapach Ireny! Dzień miał się ku końcowi, wyszła więc ze swojego domku. Potem wszystko potoczyło się jakby poza mną. Sam nie wiem, co kazało mi rozpocząć taniec. Zacząłem wirować w szalonym, jak na jeżowe możliwości, tempie.
(powyzej fragment książki, tekst znaleziony w internecie)
Uwielbiam Sumińską.
OdpowiedzUsuńJa też :-)
UsuńO, a my nie czytaliśmy Sumińskiej, muszę poszukać, będzie odpowiednia dla 8 latki?
OdpowiedzUsuńA ta Lenka to na bluzeczkę, tuniczkę?
Dla 8 -latki? Tak! Jak najbardziej :-) Ja czytam 3-latce i 5-latkowi :-)
UsuńCo do lenki, to nie chcę zdradzać co to będzie :-)
Chyba poczytam książeczki dla dzieci, tak tylko sobie ;-)
OdpowiedzUsuńJa! Czytam dzieciom ;-)
Usuńto moze ja tez poczytam swojemu książeczkę. ładny kolorek robótki
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor, piękny połysk ;) Swego czasu miałam ostrą fazę na fuksję i tylko ten kolor widziałam ;p był jedyny i słuszny ;p
OdpowiedzUsuńBardzo lubie ten kolor. Bedzie energetyczy wyrób.
OdpowiedzUsuń