Strony

piątek, października 30, 2009

50. Skarpety / Sokker

Praca w toku.
Jobb pågår.
Jedna skarpeta gotowa, jeszcze druga i zabieram sie za getry do biegania.
En sokk ferdig, en til så kan lage noe nytt.


Wyroznienie otrzymalam od Joasi http://fajnie-byc-razem.blogspot.com/ z takimi oto zasadami:

1. opublikuj znaczek na swoim blogu z komentarzem zachęcającym i linkiem do osoby od której go otrzymałaś
2. przekaż go do 10 osób (wiem,wiem nie jest to łatwe) z prośba o opublikowaniu zasad.
3. osoby, które odbiorą znaczek proszone są o zostawienie komentarza.
Kochani mile będziecie widziani w gronie stałych gości - obserwujących blog.
Zasadą powyższej premii jest poznanie jak największej liczby blogów, a zostawienie swojej wizytówki jest dla Ciebie reklamą i zachęceniem do odwiedzenia Twojego bloga. Myślę, że każdy z nas marzy o jak największej liczbie gości :)
Bardzo dziękuję!!!

Premię przekazuję do:
http://zamotanalacrima.blogspot.com
http://annamay-annamay.blogspot.com
http://moninchenr.blogspot.com

wtorek, października 27, 2009

48. Rekawiczki bez palcy / Votter


Na drutach zrobilam rekawiczki z wloczki Julia, 100% welna, 50g=okolo 85m.
Jeg strikket votter. Brukt garn Julia 100% ull, 50g=ca 85m.
-------------------------------------------
Trzydziesty tydzień (27 pazdziernik - 2 listopad)
W sloneczym switle mojej duszy
Rosna dojrzale owoce myslenia,
Wszystkie odczucia przemieniaja sie
W pewnosc samoswiadomosci.
W pelni radosci moge odczuwac
Jesienne przebudzenie ducha:
Zima zbudzi we mnie
To, co jest latem duszy.
Rudolf Steiner ''Antropozoficzny kalendarz duszy''

poniedziałek, października 26, 2009

47. Skarpety - tuby / Tubesokker

Tez postanowilam wziac udzial w zabawie u Truscaveczki i takie oto pierwsze w moim zyciu skarpety - tuby wydziergalam.
Jeg strikket mine første tubesokker.
..a ze wygladaja po trochu jak niewypal, wiec wydziergam jeszcze jedne... no! postaram sie o nastepne!

Kolejna zabawa u Truscaveczki!
Ogrzejmy sobie stopy tej jesieni :)

niedziela, października 25, 2009

46. Stonoga Stanisława / Tusenbein Stanisława

Tak stonoge zrobilam dla Antosia i nazwalam ja Stanisława.
Jeg laget sånn tusenbein til Antoni og navnet Stanisława.
Oczywiscie Antos polubil nogi-guziki. Selvfølgelig Antoni liker bein-knapper.
''Stonoga'' Jan Brzechwa

Mieszkała stonoga pod Biała,
Bo tak się jej podobało.
Raz przychodzi liścik mały
Do stonogi,
Że proszona jest do Białej
Na pierogi.
Ucieszyło to stonogę,
Więc ruszyła szybko w drogę.

Nim zdążyła dojść do Białej,
Nogi jej się poplątały:
Lewa z prawą, przednia z tylną,
Każdej nodze bardzo pilno,
Szósta zdążyć chce za siódmą,
Ale siódmej iść za trudno,
No, bo przed nią stoi ósma,
Która właśnie jakiś guz ma.

Chciała minąć jedenastą,
Poplątała się z piętnastą,
A ta znów z dwudziestą piątą,
Trzydziesta z dziewięćdziesiątą,
A druga z czterdziestą czwartą,
Choć wcale nie było warto.

Stanęła stonoga wśród drogi,
Rozplątać chce sobie nogi;
A w Białej stygną pierogi!

Rozplątała pierwszą, drugą,
Z trzecią trwało bardzo długo,
Zanim doszła do trzydziestej,
Zapomniała o dwudziestej,
Przy czterdziestej już się krząta,
"No, a gdzie jest pięćdziesiąta?"
Sześćdziesiątą nogę beszta:
"Prędzej, prędzej! A gdzie reszta?"

To wszystko tak długo trwało,
Że przez ten czas całą Białą
Przemalowano na zielono,
A do Zielonej stonogi nie proszono.

wtorek, października 20, 2009

45. Antropozoficznie

Dwudziesty dziewiaty tydzień (20-26 pazdziernik)
Rozniecic cala pelnia sil
Swiatlo myslenia we wnetrzu,
Wlasne przezycia trafnie objasniajac
Ze zrodla mocy ducha swiatow,
Oto dla mnie spuscizna lata,
Spokoj jesieni i zimy nadzieja.
Rudolf Steiner ''Antropozoficzny kalendarz duszy''

niedziela, października 18, 2009

44. Wyróznienie / Utmerkelse

Radości małe i duże

Takie oto wyróznienie otrzymalam od Ani http://anpar40.blogspot.com/ - dziekuje bardzo :-)
Jeg fått sånn en utmerkelse fra Ania - tusenn takk :-)
Przekazuje je dalej do: / Og vil gjerne sende det videre til:
Joasi http://fajnie-byc-razem.blogspot.com/
Chatrine http://hekle-hulen.blogspot.com/
Muffin http://muffinmamma.blogspot.com/

piątek, października 16, 2009

43. Serwetka / Duk

Zrobilam serwetke swiateczna, srednica 38 cm, uzylam nici Maxi Metallic.
Heklet ny juleduk, diameter 38 cm, brukt garn Maxi Metallic.

wtorek, października 13, 2009

42. Antropozoficznie

Dwudziesty osmy tydzień (13-19 pazdziernik)
Na nowo we wnetrzu ozywiony
Moge odczuwac bezmiar wlasnej istoty
I pelne sil promieni mysli,
Sloneczna moca duszy wykarmione,
Kierowac na rozwiazanie tajemnic zycia,
Niejedno spelnic tez pragnienie,
Ktoremu nadzieja podcianala juz skrzydla.
Rudolf Steiner ''Antropozoficzny kalendarz duszy''

piątek, października 09, 2009

41. Spodenki / bukse

Antos uwielbia naszywki, guziczki, metki, dlatego zrobilam jeszcze jedne spodenki z naszytym motywem smoka.
Antoni liker knapper, merker, logoer derfor strikket jeg igjen bukse med drage motiv.

czwartek, października 08, 2009

40. Antoni chodzi / Antoni går

Musze sie pochwalic, ze dzisiaj Antoni przeszedl samodzielnie 10 kroczkow!
Jeh må bare si det at i dag så gikk Antoni sine første skritt aleina. Heile 10 Skritt!

wtorek, października 06, 2009

39. Antropozoficznie

Dwudziesty siodmy tydzień (06-12 pazdziernik)
By wniknac w glebie mej istoty,
Pobudza pelna przeczucia tesknota,
Bym obserwujac samego siebie odnalazl sie
Jako dar slonecznego lata, ktory jak ziarno
Zyje, grzejac sie w nastroju jesieni
Jako zrodlo sil mojej duszy.
Rudolf Steiner ''Antropozoficzny kalendarz duszy''

piątek, października 02, 2009

38. Baranina w kapuście / Får i kål

Kuchnia norweska / Norsk mat

Typowo norweskie danie - baranina w kapuście, ktore dzisiaj serwuje na obiad.
Po raz pierwszy osmielam sie przygotowac ''får i kål'', a to dlatego, ze danie jest latwe do przygotowania i dobrze smakuje.
Typisk norsk mat - får i kål, som jeg serverer i dag til middag.
For første gang jeg lager får i kål, derfor at det smaker godt også at det er ikke så vanskelig å lage den.
A teraz przepis...

Baranina w kapuscie - får i kål
Skladniki:
- 1-2 kg baraniny
- 1-2 kg kapusty
- marchewka, ale niekoniecznie
- pieprz czarny - cale ziarenka
- sol
- woda
Przygotowanie:
1. Pokroic kapuste w lodki.
2. Ukladac kawalki baraniny i kapusty na przemian w garnku, dodajac ziarenka pieprzu i solac.
3. Zalac woda i gotowac ok.2-3 godz., tak by mieso bylo ciemne i odchodzilo od kosci.
4. Baranine podaje sie na goraco z gotowanymi ziemniakami.
5. Potrawe przyprawic wedlug uznania.

Smacznego! God apetitt!

czwartek, października 01, 2009

37. Lawendowo

Dzisiaj mowa o lawendzie. Lawenda (Lavandula), Lavendler, Lavender - jest popularnym ziołem występującym w Europie Południowej, glownie we Francji. Lawenda lekarska jest zalecanym środkiem na nerwice, nerwowość oraz na fizyczne objawy spowodowane stresem takie jak: napięciowe bóle głowy, migrenę, palpitacje oraz bezsenność.
Takie oto pachnace ozdoby - woreczki z lawenda dostalam w prezencie od mamy.Swieza lawenda o aromatycznym zapachu prosto z ogrodka, ktora wloze do szafy z posciela bedzie odstraszala mole. Ogrodnikom warto przypomniec, iz lawenda działa rowniez oddstraszająco na ślimaki i mrówki. W kosmetyce mozna lawende stosowac jako tonik, ktory dziala przeciwbakteryjnie i antyseptycznie, wiec mozna go stosowac dla cery z problemami tradzikowymi. Oto przepis na tonik lawendowy na spirytusie: wymieszać 50 g suszonych kwiatów lawendy i 100 g liści rozmarynu, zalać 1/2szklanki spirytusy. Odstawić na 2 tygodnie. Następnie rozcieńczyć 1 szklanką przegotowanej wody. Przemywać rano i wieczorem twarz, szyję i dekolt. Drugi rodzaj toniku sporzadzony jest z przegotowanej wody z dodatkiem zaledwie kilku kropel olejku lawendowego. Zaleca sie zrobienie tego toniku w malej ilosci, poniewaz czas przydatnosci do uzytku jest calkiem krotki i rowniez dlatego powinno sie go przechowywac w lodowce. Ze swojej strony polecam kapiele z gotowej mieszanki soli aromatyzowanej lawendą, a ze jestem na etapie czytania mojemu dziecieciu wierszy, a repertuar ksiazeczek z wierszykami juz sie wyczerpuje, tak wiec wyszukuje w necie, ten o ''Malpie w kapieli'' pasuje do dzisiejszego wpisu ;-)

''Małpa w kąpieli'' Aleksander Fredro
Rada małpa, że się śmieli,
Kiedy mogła udać człeka,
Widząc panią raz w kąpieli,
Wlazła pod stół — cicho czeka.
Pani wyszła, drzwi zamknęła;
Małpa figlarz — nuż do dzieła!
Wziąwszy pański czepek ranny,
Prześcieradło
I zwierciadło —
Szust do wanny!
Dalej kurki kręcić żwawo!
W lewo, w prawo,
Z dołu, z góry,
Aż się ukrop puścił z rury.
Ciepło — miło — niebo — raj!
Małpa myśli: „W to mi graj!”
Hajże! Kozły, nurki, zwroty,
Figle, psoty,
Aż się wody pod nią mącą!
Ale ciepła coś za wiele...
Trochę nadto..
Ba, gorąco!...
Fraszka! małpa nie cielę,
Sobie poradzi:
Skąd ukrop ciecze,
Tam palec wsadzi.
— Aj, gwałtu! Piecze!
Nie ma co czekać,
Trzeba uciekać!
Małpa w nogi,
Ukrop za nią — tuż, tuż w tropy,
Aż pod progi.
To nie żarty — parzy stopy...
Dalej w okno!... Brzęk! — Uciekła!
Że tylko palce popiekła,
Nader szczęśliwa.
Tak to zwykle małpom bywa.